Co nowego u praktykantów w Bolonii?
W tym tygodniu wybieramy się z wizytą do Lucyny i Ady. Lucyna odbywa praktykę w Zanhotel Il Canale. To 3- gwiazdkowy obiekt położony w centrum miasta. Nazwa wzięła się stąd, że okna części hotelu wychodzą na znajdujący się pomiędzy budynkami kanał wodny podobny do weneckich. Butikowy styl obiektu nadaje mu niepowtarzalną i kameralną atmosferę. Do obowiązków Lucyny należy housekeeping, obsługa gości w recepcji oraz serwowanie śniadań. Jako nabyte umiejętności uczennica wymienia aranżację stołów oraz poznanie obowiązującej we Włoszech procedury check- in (zameldowanie gościa) i check- out (wymeldowanie gościa).
Praktyka Ady zorganizowana została w hotelu Il Nosadillo. Jest to niewielki obiekt położony w niewielkiej odległości od Piazza Magiore, głównego placu Bolonii. Pokoje są niewielkie, zaaranżowane w żywych kolorach, przełamanych bielą. To sprawia, że wydają się większe i jaśniejsze. Uczennica zajmuje się przede wszystkim utrzymaniem porządku w jednostkach mieszkalnych oraz obsługą gości w recepcji. Jako największą korzyść z odbywanych praktyk, Ada wymienia przełamanie bariery językowej oraz poznanie obowiązujących we Włoszech procedur obsługi gości hotelowych.
W czasie wolnym od praktyk przyszedł czas na kolejną wycieczkę. W sobotę, 20 września, udaliśmy się do Wenecji. Zgodnie stwierdzamy, że Wenecja to prawdziwy cud, który po prostu trzeba zobaczyć. Bogato zdobione, zabytkowe budynki ukryte są pomiędzy malowniczymi kanałami, a promienie słońca tworzą wspaniałe refleksy na wodzie. Udało nam się zobaczyć najważniejsze miejsca, tj.:
- Plac Św. Marka
- Bazylikę Św. Marka
- Pałac Dożów
- Most Rialto
- Most Westchnień
- Bazylikę Santa Maria Della Salute
a odważni zdecydowali się na rejs gondolą przez Canal Grande.
W niedzielę odwiedziliśmy jedno z najważniejszych miejsc w Bolonii czyli Sanktuarium San Luca. Nie tylko sam obiekt jest imponujący, ale też droga prowadząca do niego. Ciągnie się ona pod arkadą mierzącą 3,5 km długości. Jednolita, nieprzerwana budowla rozpoczyna się w mieście przy jednej ze średniowiecznych bram miasta Porta Saragozza. Początkowo biegnie wzdłuż kamienic, dalej wychodzi poza granice miasta, by na wzgórzu doprowadzić do sanktuarium.
Za kilka dni pożegnamy Bolonię, miasto przepięknych zabytków, czerwonych budynków, ciągnących się kilometrami arkad… Bolonia to miejsce, które pozostanie w naszej pamięci na zawsze. Oprócz zdobytych doświadczeń zawodowych i zapierających dech w piersiach zabytków, jeszcze bardzo długo będziemy pamiętać jak po całym dniu siadaliśmy na Placu Maggiore pod Fontanną Neptuna, by obserwować ludzi, zasmakować prawdziwej włoskiej kawy w jednej z wielu małych i przytulnych kawiarenek, pizzy we włoskiej pizzerii lub spaghetti w klimatycznej osterii. Spacerowaliśmy przy pięknej pogodzie po gwarnych uliczkach, które mają do zaoferowania swoje cudowne kamienice lub pałace.
Włoska przygoda będzie na pewno jedną z najpiękniejszych jakie udało nam się przeżyć.
